Marta urodziła Michalinkę tuż przed planowanym terminem. Mimo iż czas ciąży był bez problemów, sam poród skończył się nieplanowanym cesarskim cięciem robionym na „cito”. Tym terminem określa się te CC, które są niezbędne aby uratować życie niemowlaka. Michalina pozornie rozwijała się dobrze, jednak czujne oko pediatry szybko wychwyciło pierwsze nieprawidłowości.